Archiwum kategorii 'Bez kategorii'

Profesjonalizm Payback

Tydzień temu dostałem e-mail rejestracyjny programu Payback. Zawierał on datę urodzenia oraz kod pocztowy – dane, które wraz z numerem karty, pozwalają zalogować się na konto Payback. W kolejnym e-mailu dostałem także numer karty. Czyli komplet. Kłopot w tym, że nie rejestrowałem się w programie z tym adresem e-mailowym. Widać ktoś się pomylił i wpisał błędny adres, który – na jego nieszczęście – okazał się całkiem poprawnym, tylko że moim.

Wysłałem do biura obsługi klienta e-mail z informacją o tym fakcie, prosząc o skontaktowanie się z właścicielem tejże karty Payback i wyprostowanie sytuacji. A oto odpowiedź, którą dziś otrzymałem:

Temat: Wiadomośćs od PAYBACK

Szanowny Uczestniku.
Bardzo serdecznie przepraszamy za zaistniałą
sytłacjie. Wystąpił błąd systemowy i wiadomość została wysłana do Pana.Pszepraszamy za nieudogodnienia.
W razie pytań zapraszamy na infolinię 0 801 044 440 (koszt 35gr/min z telefonów stacjonarnych), od poniedziałku do soboty w godzinach 8:00-19:00.
Z poważaniem,
Anna F****
Biuro Obsługi Klienta PAYBACK

Pomijając fakt, że to żaden błąd systemowy, a błąd osoby, która wpisywała swoje dane (i pomyliła jedną literkę w adresie e-mail), czy tak trudno włączyć choćby moduł automatycznego sprawdzania pisowni?

Myślę, że trzeba się dwa razy zastanowić, nim powierzymy takim profesjonalistom nasze dane osobowe…

Brak komentarzy

Dałem się skusić

We wrześniu skończyła się moja umowa terminowa na abonament z Orange. Jako że moja Nokia E71 spisuje się doskonale, nie miałem pilnej potrzeby podpisywania nowej „lojalki” powiązanej z zakupem telefonu. Oferta bez telefonu też nie była specjalnie atrakcyjna (w porównaniu z cenami w pre-paid). Jestem przyzwyczajony do abonamentu, więc przesiadka na Nowe Go/POP/Fresh ;) nie wchodziła w grę. Postanowiłem poczekać na ciekawą ofertę abonamentową. Tu czy ówdzie pojawiały się przecieki o nowej ofercie Orange: a to wrzucony do binarek na www.orange.pl flash ze stawką 28gr, a to treść ankiety konsumenckiej (ze stawką 30-35gr) – coś musi być na rzeczy.

Pod koniec września pojawiła się promocyjna oferta Nowy Orange Abonament 55. W skrócie: w ramach abonamentu 150 minut zamiast 100, po wykorzystaniu pakietu kwotowego 29gr za minutę do każdej sieci (oczywiście z wyjątkiem Play i CP), do tego standardowe bonusy. Oferta w końcu porównywalna z cenami w pre-paid. Jej minusem jest konieczność podpisania umowy na 2 lata i… zakupienia telefonu (w promocyjnej cenie). Tak, dla mnie to minus, gdyż przedłużając umowę telefonu nie potrzebuję, wolałbym inne usługi.

Tak czy inaczej zadzwoniłem do programu ProPozycja i poprosiłem o ofertę: z tanim telefonem i dodatkowymi zniżkami dla stałego klienta. Zostałem dość pozytywnie zaskoczony: nie dość że dostałem całkiem przyzwoity telefon za 1zł (Nokia 6300) i trzy taryfowe „prezenty” (180 minut do Orange i stacjonarnych w weekend, 180 minut na wybrany numer, 400 SMSów do sieci), to dodatkowo obdarzono mnie: pakietem 30 minut do wszystkich sieci, obniżoną o 2gr stawką za minutę (czyli: 35gr w ramach abonamentu, 27gr po jego wykorzystaniu) i 50% zniżką na Orange Free Standard na cały okres umowy.

Stwierdziłem, że to oferta spełniająca dokładnie wszystkie moje wymagania. Oczywiście nie jest powiedziane, że za miesiąc-dwa nie pojawią się atrakcyjniejsze taryfy, jednak w ten sposób nigdy nie przedłużyłbym umowy, bo zawsze jest na to jakaś szansa.

Podsumowując, za 55zł mam do dyspozycji 185 minut do „prawie” każdej sieci plus 180 minut na weekendowe kontakty z rodziną (zwykle dzwonię na stacjonarne) plus 180 minut do żony (w ekstremalnym przypadku wykorzystania wszystkich minut daje to koszt 10gr za minutę) i stawkę 27gr po abonamencie. Zastanawiam się, czy nie wyłączyć usługi „Zatrzymaj Czas”, ale taką decyzję podejmę po analizie bilingu (jeżeli będzie zostawać sporo minut abonamentowych, to nie ma sensu dopłacać 9zł za możliwość godzinnych pogawędek we własnej sieci).

Gratisowy telefon został już sprzedany – mam nadzieję, że będzie dobrze służyć nowej właścicielce :)

Brak komentarzy